Dziś temat więzienny.
Nie zamknięto mnie, tylko ich.
Ich, czyli największych przestępców, kryminalistów, złodziejaszków.
Z Al'em Capone na czele.
Mowa o więzieniu Alcatraz.
Inaczej The Rock, bo zbudowana na skale.
A pierwotnie Isla de los Alcatrates, wyspa pelikanów.
Bo pelikanów tam jak mrówek.
Więzienie działało przez 29 lat.
Szczyciło się tym, że nie można z niego uciec.
Próby jednak były.
Odnotowano 14 ucieczek dokonanych przez 34 osoby: 23
ujęto, 6 zastrzelono w czasie ucieczki, los trzech jest nieznany.
Plotki jednak głoszą, że jednej au pair udało się uciec i widziano ją z dziećmi na ulicach San Francisco...
Najbardziej spektakularną ucieczka miała miejsce
11 czerwca 1962.
Frank Morris oraz bracia John i Clarence Anglin
wydostali się na wolność przez otwory wentylacyjne. Przygotowanie
ucieczki zajęło im pół roku: musieli własnoręcznie poszerzyć szyby- za pomocą łyżeczki!! Obmyślili tratwę zbudowaną z nadmuchiwanych kamizelek
ratunkowych, zrobili manekiny, które położyli na swoich łóżkach.
Wiadomo, że udało im się wypłynąć na wody zatoki, później ślad po nich
zaginął.
Historia ta zainspirowała wielu pisarzy i reżyserów, film Ucieczka z Alcatraz
z Clintem Eastwoodem należy dziś do klasyki kina. Po ucieczce Morrisa i braci Anglin FBI
przeprowadziło szczegółowe śledztwo. Kontrola wykazała, że
zabezpieczenia nie są już tak sprawne, budynki wymagają licznych
remontów, a koszty utrzymania są wysokie. Z tych względów zdecydowano
się zamknąć Alcatraz - więzienie przestało działać 12 marca 1963 roku. (info ze strony: http://www.travelmaniacy.pl)
Widok z więzienia w stronę San Francisco jest niesamowity.
Dla osadzonych musiała to być katorga słyszeć i czuć tętniące życiem miasto.
Co grzeczniejsi dostawali celę z oknem, więc widzieli co się dzieje w mieście.
Całe więzienie zwiedza się z audiobookiem, ktory prowadzi nas do najważniejszych miejsc i opowiada interesujące fakty.
Dodatkowo w tle słychać jęki, stęki, zgrzytanie krat i strzały, więc wycieczka jest naprawdę niesamowita i można poczuć więzienny klimat.
Spotkania rodzinne..
Ci grzeczni z cel z widokiem na SanFran mieli również przywilej posiadania rzeczy osobistych.
Co tam dziś w menu?
Namiastka Nowego Yorku.
Cell Block Tango..
A na koniec Jailhouse Rock, jak w temacie.
Elvis się może schować.
Ostatnio czytałam o tym więzieniu - zazdroszczę wycieczki! :D Nieodzownie kojarzy mi się z Azkabanem z Harrego Pottera. Odosobnione, na skale, nie da się uciec a komuś się udało ;) Taki Azkaban dla mugoli haha.
OdpowiedzUsuńMiejsce warte zobaczenia.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne relacje z kolejnych wycieczek ;)
Napisałam pracę licencjacką o więzieniu Alcatraz! Uwielbiam je i miejsca ucieczki z niego i to jak wpłynęły na filmografię amerykańską! Super post - aż wróciły wspomnienia.
OdpowiedzUsuńo kurczę, ale super temat pracy! przynajmniej się nie nudziłaś gdy ją pisałaś :) a mogłabyś mi ją podesłać na maila? z chęcia bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce do zwiedzania. San Francisco ma tyle zabytków, a Ty wybrałaś akurat Jailhouse Rock :D Widziałem na https://sanfrancisco.pl/ wiele miejsc. W przyszłym miesiącu wybieram się do San Francisco do rodziny. Planuję w tydzień zapoznać się z miastem.
OdpowiedzUsuń