Dużo się działo w ostatnim czasie i doba była zbyt krótka, by na bieżąco pisać.
Ale już niedługo szykuję niespodziankę....
Otóż już pod koniec maja znowu ruszam w świat !
I na kilka miesięcy wyprowadzam się do innego kraju, zupełnie innego niż wszystkie w jakich byłam dotychczas...
Więc będą nowe atrakcje, relacje i rewelacje.
Kto, co, jak i dlaczego napiszę wkrótce :)
fot. Google |
Wow super! Tylko jakiego kraju, wymarzona Australia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jeszcze nie Australia :) Trzeba najpierw na nią ubierać :)
UsuńOhh, ale jestem pewna, że w końcu tam dotrzesz, poeodzenia :))
UsuńJuż myślałam , że się wreszcie dowiem gdzie zmierzasz ! Ile będziesz nas jeszcze w niepewności trzymać ? :P
OdpowiedzUsuńJeszcze tydzień :P musi być wszystko dopięte na ostatni guzik i wtedy powiem :)
UsuńJesteś szalona! POWODZENIA :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńAle świetnie! Super, że po au pair dalej działasz! :)
OdpowiedzUsuńA do Australii chciałabyś wyjechać na zwiedzanie czy do pracy? Może working holidays?
jak wygram w totka to tylko na wakacje :D na pewno bym chciała połączyć pracę i zwiedzanie :)
UsuńA ja jestem Aniu pewna, ze to ta rezydentura! Tylko jeszcze nie wiem gdzie :) hehe
OdpowiedzUsuńwszystko powiem już niedługo :)
UsuńAFRCIA ;-)
OdpowiedzUsuńNie, Afryka nie :)
Usuńa może Ameryka południowa?? ;-)
Usuńnie :) tym razem nie lecę tak daleko :)
UsuńA moze Kanada ja tu teraz jestem na programie IEC moge rok legalnie pracowac I zwiedzac. Piekny ogromny kraj w ktorym jest co robic, czy zgadlam?
OdpowiedzUsuńNie Kanada :)
UsuńAZJA?! :D
OdpowiedzUsuńciepło,ciepło, cieplej :P
UsuńNo muszę i ja spróbować szczęścia.
OdpowiedzUsuńNa kilka miesięcy... Zarobić na Australię... Kraj inny, niż dotychczas odwiedzone..
Nie śledziłem tych krajów odwiedzonych poprzednio, ale obstawiam... coś w skandynawskim klimacie, czyli zimnym, lub ciepłym - bycie stewardessą na jakiejś "emirackiej" linii lotniczej. ;)
niestety emirackie linie odpadają przez tatuaż :P
UsuńI nie jest to zimna Skandynawia :)
Aniu kochana, nie trzymaj nas tak długo w niepewności!
OdpowiedzUsuńMuszę Ci napisać, że bardzo podniosłaś mnie na duchu. Podobnie jak Ty byłam Au Pair Ninja w USA, we wrześniu 2012 wróciłam i od tamtej pory.... NIC.
Coś tam niby się dzieje w moim życiu, ale depresja "popowrotowa" jeszcze(!) mnie nie odpuściła.
Czekam z zapartym tchem jaka to nowa przygoda szykuje się w Twoim życiu,
skromnie obstawiam Japonię :)
u mnie też niby coś działo, praca była fajna , ale wiedziałam, że to kwestia czasu, że gdzieś mnie wywieje :D Tobie też życzę, żebyś jak najszybciej gdzieś wyjechała :)
UsuńI Japonia nie :) To mam zamiar zwiedzić przy okazji Australii w przyszłości :)
Ach, też myślałam, że już Australia! :D Skoro nie... Singapur może? :D
OdpowiedzUsuńJak już mówiłam na Australię trzeba uzbierać najpierw :) Teraz jadę blisko :)
UsuńMaroko?:D
OdpowiedzUsuńSkoro Azja cieplo, cieplo to ja odstawiam, ze moze jedziesz do Tajlandii albo podobnego kraju uczyc angielskiego. Zgadlam?
OdpowiedzUsuńA może Turcja??
OdpowiedzUsuń