sobota, 14 maja 2011

Uszy a sprawa amerykańska.

Do wizy potrzebne jest bardzo wyjątkowe zdjęcie.

a) musi mieć wymiary 5cmx5cm
b) musi być zrobione  nie dalej niż 6 miesięcy temu
c) twarz na wprost i wzrok musi być skierowany prosto w obiektyw
d) bez okularów przeciwsłonecznych i innych dupereli twarzowych

i żeby było śmieszniej:

e) od czubka głowy do brody muszą być 3 cm
f) uszy muszą być całe widoczne



Wszystkie zdjęcia do dokumentów zawsze robiłam sobie w domu na ścianie, więc czemu i teraz miałoby być inaczej :P Ale, że wiza rzecz poważna to najpierw spróbowałam u fotografa..... jak zobaczyłam jakie zdjęcie mi cyknął, to podziękowałam i wyszłam :]

A było to tak: jak może zauważyliście, kudłów na głowie mam co niemiara. Takie afro. Włosy krótkie, więc związać ich do tyłu nie ma jak. Więc jak przystąpiłam do odgarnięcia ich z uszu, to zanim pan nacisnął spust migawki to lokensy opadły i uszu ni huhu na zdjęciu nie było. Po paru próbach z włosami się udało, ale z kolei twarz ni huhu za bardzo.  

Wkurzona opuściłam więc fotografa, podpięłam setką wsuwek włosy nad uszami i w domu ustawiłam własny aparat na kilkunastu kartonach, włączałam samowyzwalacz i biegłam pod ścianę "CHEEESEE, PSTRYK,wyszło brzydko, jeszcze raz, CHEESE, PSTRYK..." i tak milion razy. 

Wiem. Żałosne. Trudno.

Ale w końcu za milion pierwszym razem wyszło. Zdjęcie cud, miód, malina. Zaniosłam więc do wywołania a Pani : -ojjjj, ale tu włos zasłania 20% ucha!!!
- Słucham?  ( a głos w głowie:WTF??!?!@&^%$#???)
- No się przyczepić mogą, bo uszy muszą być całe wyraźne,a tu te włosy zasłaniają...uszy takie przy głowie...
- Ale co ja mam zorbić? Przecież nie odegnę sobie uszu i nie ogolę się na łyso! (głos w głowie: a trzeba było w dzieciństwie więcej tych grubych opasek do włosów nosić, to by porządnie odstawały!)
- No ja wiem, ale przecież to nie ja to ustalam. Oni cuda wymyślają. To jak - wywoływać?
- Wywoływać!

Wywołane. 
Wyszło bardzo ładnie, mnie się podoba. 
Lokensami wszyscy się zachwycają, więc mam nadzieję, że pan konsul też będzie zauroczony.
Jak nie będzie zauroczony, to wyśle mnie do ambasadowej budki foto, gdzie zrobią mi zdjęcie, na którym twarz znowu będzie ni huhu, ale uszy będzie na pewno widać w 200%.

Po przeanalizowaniu wymogów zdjęcia sądzę, iż jest tylko jedna osoba, przy której zdjęciu nie byłoby wątpliwości i jakiś "ale...":




  IDEALNE ZDJĘCIE WIZOWE

No jak nie, jak tak.
A białe tło dorobi się mu w photoshopie.
Jakby to powiedział Mistrz Yoda:
Wizowe idealne zdjęcie jest to.

I nie mam więcej pytań.



.

14 komentarzy:

  1. hahahaha.
    ja musialam robic zdjecia w wizowej budce mimo ze robilam w Starostwie Miasta i Pani sie "znala" na tym co robi ;/

    aczkolwiek to fakt, tylko Yoda powinien dostac amerykanska wize, bo jako jedyny spelnia 100% warunkow ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha powaliło mnie zdjęcie :P Ja bym nerwicy dostała :P

    OdpowiedzUsuń
  3. A ile kasują za zdjęcia w budce?

    OdpowiedzUsuń
  4. no niestety co do zdjęć są bardzo, bardzo wymagający i wybredni. Mnie się udało, ale moja znajoma musiała robić na miejscu i kosztuje to chyba 30zł czy nawet więcej...

    OdpowiedzUsuń
  5. buhaha :D Tak to jest IDEANY kandydant do wizy :D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. z racji tego, że rodzice też mi zrobili taki wybryk z włosami, też miałam problem z "uszami", związałam sobie ładnie włosy do tyłu,założyłam sobie niewidzialną opaskę,ale nie...nie można,także byłam zmuszona ją ściągnąć..więc wyobraź sobie jak mi się włosy uleżały po opasce a loki mi stały:D paranoja haha

    OdpowiedzUsuń
  7. nom wlasnie cos oko 30 zl, dokladnie nie pamietam. a zdjecie do tego jest TRAGICZNE : (

    OdpowiedzUsuń
  8. ale jak by Ci kazali budkowe zrobić to wstaw:D chętnie zobaczymy:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że te wizowe zdjęcia to się tylko do kronik kryminalnych nadają :P I lepiej, żeby one światła dziennego nie ujrzały :]

    OdpowiedzUsuń
  10. Ania poczekaj jak będziesz robić zdjęcie do californijskiego prawa jazdy. To jest dopiero hardcore....lol

    OdpowiedzUsuń
  11. Hahaha Anuś, toś się za swoje piękne włosy rzeczywiście trochę pomęczyła :)
    A ze zdjęciami to chyba zawsze jest tak, że jakkolwiek by się starało, zawsze wychodza gorzej niż kiedykolwiek. :P

    Uwielbiam Twoje poczucie humoru, swoją drogą. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. hey mam pytanie, wypelaniam wize i mam tam pytanie w dotyczace miejsca wydania paszportu a w moim jest tylko info. wojewoda lodzki jak rozwiazac to?

    OdpowiedzUsuń
  13. W necie wyczytałam, żeby wpisać wojewoda łódzki, ale dla pewności zadzwoń do agencji i się dopytaj. Chociaż ja np. zamiast, że wydał Prezydent Miasta Gdynia wpisałam po prostu, że wydano w Gdyni.

    OdpowiedzUsuń