czwartek, 10 stycznia 2013

Who am I ?


Koleżanka wrzuciła wczoraj na swojego bloga sto punktów opisujących ją, jej charakter,
jej przyzwyczajenia, wady i zalety.
Pomyślałam, że to świetna sprawa!
Idealna lista na początek roku.
Takie podsumowanie siebie.
Na dodatek każdy lubi połechtać swoje egoistyczne "ja", więc napisanie 100 takich rzeczy nie wydało mi się trudne.
A tu psikus.
Zaczęłam pisać i się zacięłam.
Doszłam może do 30-40 punktów i stanęłam.
Bo nie chodzi o to, żeby wpisać: jestem miła, uczynna, kulturalna.
Takie rzeczy to do CV i listu motywacyjnego.
Więc spytałam siebie jeszcze raz: co sprawia, że jestem pogięta, wyjątkowa i normlanie nienormalna?
I wtedy poszłoooooooo!!
Wyszła lista osobista.
Spróbujcie sami tak zrobić!
Nawet dla samych siebie.
Fajna zabawa :)

No to lecimy:


1. Urodziłam się w 1986 r. Potocznie nazywają nas "Dzieci Czarnobyla" tudzież " Dzieci wszystkich nowych reform edukacji, nowej matury i gimnazjów".
2. Mój znak zodiaku to Waga i jak ta waga ciągle się waham a to z jednej strony euforia a to z drugiej dół kompletny :P
3. Od urodzenia mieszkam w Gdyni i za nic w świecie nie chciałabym mieszkać gdzie indziej.
4.  Skończyłam studia licencjackie- germanistykę.
5. Uwielbiam język niemiecki, jego dźwięk, akcent, wymowę. Za to nie lubię francuskiego i hiszpańskiego.
6.  Mam bardzo kręcone włosy, których nie znosiłam przez ok 20 lat  i namiętnie je prostowałam.  Potem mi przeszło i teraz je ubóstwiam.
7. Przez całe gimnazjum i liceum byłam tak jakby skejtem. Chodziłam w mega szerokich spodniach i ogromnych bluzach, słuchałam hip hopu i rysowałam graffiti.
8. Wytapetowałam kiedyś cały swój pokój wycinkami z gazet i plakatami Eminema.
9.  Nie cierpie rodzynek i większości suszonych owoców.
10. Uwielbiam gry planszowe. Cała familią gramy w Scrabble, Monopoly i Rummy.
11.  Zdanie dzięki, któremu nauczyłam się iść własną drogą :
"Czy jeśli wszyscy będą skakać z mostu, to ty też skoczysz?" cyt. Mama :)
12.  Po przyjściu do domu natychmiast przebieram się w dres.
13.  Lubię czytać słowniki języków obcych.
14.  Jestem uczulona na połączenie koloru czerwonego z różowym. Brrr.
15. Kawę piję tylko popołudniu.
16. Uwielbiam herbatę. Mogę nie zjeść śniadania, ale muszę wypić gorrrącą herbatę.
17.  Jestem  w 110% wzrokowcem.  Jest obrazek do zadnia, tekstu itp - jest dobrze.
18. Mam b.dobrą orientację w mieście. Nie zgubię się nawet jeśli jestem pierwszy raz w zupełnie obcym miejscu.
19. Jestem bardzo rodzinna.
20. Słucham głównie muzyki z lat 50tych i 60 tych. Elvis żyje;)
21. Od kiedy skończyłam 7 lat zawsze mieszka z nami jakaś świnka morska. I zawsze nazywa się tak samo: Gucio I, Gucio II itd. Teraz mamy pierwszy raz taką kudłatą i nazywa się Czupur.
22. Non stop oglądam serial FRIENDS. Znam go na pamięć.
23. Poza angielskim mówię jeszcze po włosku i niemiecku.
24. Nie lubię chodzić na imprezy.
25. Zapaliłam papierosa tylko raz w życiu. Fuj.       
26. Mam " Pudełko na Armagedon"- są w nim najcenniejsze dla mnie rzeczy i pamiątki. W  razie armagedonu-łapię tylko to pudełko i uciekam! :)
27. Jest mi wiecznie zimno. Zwłaszcza w stopy i ręce. Śpię czasem w dwóch parach grubych skarpet.
28. Jestem uzależniona od pomadki Bebe. Zużywam jedną w tydzień. W Stanach ich nie ma więc mi dosyłają z PL :P
29. Na koniec studiów założyłam stały aparat na zęby i nosiłam go przez prawie 3 lata. I w końcu mam amerykański uśmiech :D
30. Zbieram magnesy na lodówkę z miejsc, w których byłam. Myślę, że razem z tym, które nazbierałam z rodzicami to będzie ich ponad 100.
31. Uwielbiam zapach nowych książek.
32. Nie umiem grać na żadnym instrumencie. Ale baaardzo chciałabym się nauczyć grać na pianinie.
33. Jak opowiadam coś ekscytującego to mój głos robi się piskliwy i wchodzi w wysokie tony, co irytuje nawet mnie, więc co dopiero innych :P
34. Dirty Dancing, Chicago i Grease obejrzałam setki razy.
35. Mama mi powiedziała, że gdy wracam z Niemiec mówię przez sen po niemiecku a jak z Włoch to po włosku.
36.  Moje ulubione danie to makaron z pesto.
37.  Jak byłam au pair w Niemczech to raz zapomniałam, że muszę zapłacić za szkołę i przez trzy tygodnie jadłam jajka pod każdą postacią, bo tylko na to miałam pieniądze (rodzina płaciła raz w miesiącu i nie mogłam korzystać z ich lodówki). Chodziłam cały czas głodna, ale nikomu sie nie przyznałam. Potem przez ponad rok nie mogłam nawet spojrzeć na jajka ani ich zjeść.
38. Nie lubię zmywać naczyń. Za to lubię odkurzać.
39. Nie umiem zrobić fikołka w tył.
40. Jazda pociągiem, metrem lub tramwajem niesmowicie mnie uspakaja i usypia.
41.  Jeśli idę do kina to muszę siedzieć na samym końcu, na samym środku.
42.  Nie oglądam horrorów i czegokolwiek z duchami, zjawami, zombie, bo boję się, że potem te paskudztwa mi gdzies wyskoczą zza szafy.
43. Nigdy nie byłam na żadnej diecie.
44. Jestem śpiochem. Uwielbiam spać. Ulubiona godzina do wstawania: 11.30.
45. Jedyna gra komputerowa, w którą lubię grać to Roller Coaster Tycoon.
46. Wycinam wszystkie metki w koszulkach, bo mnie drapią.
47. Nie rozumiem  po co są  rękawiczki bez palców. To jakby nosić buty bez podeszw.
48. Uwielbiam frytki z tooooną keczupu Heinz
49. Zachwycam się często i gęsto, nawet małymi pierdołami, więc nie można mnie pytać o  subiektywną opinię, bo nawet w czymś beznadziejnym znajdę coś, co mi się spodobało.   
50. Nie lubię biżuterii, a najbardziej pierścionków.
51. Jeżeli wygrałabym w totka to sporą część oddałabym fundacji " Mam marzenie", która spełnia życzenia śmiertelnie chorych dzieci.
52. Ukończyłam kursy języka migowego.
53. Nie lubię cyfrowych zegarków. Muszę mieć wskazówki i widzieć "wzrokowo" ile czasu jeszcze mi zostało.
54.  Nie lubię matematyki. Nie ograniam liczb. Nawet najprostsze równania mnie przerażają.
55. Gadam do siebie. Czasami mi się nawet niechcąco włącza głośnomówiący i wtedy uuppppss :P
56. Muszę mieć wyprasowane ciuchy.
57. Obieram ptasie mleczko z czekolady.
58. Kalorie, zawartości czegoś tam w czymś tam, E234 E666 itp do mnie nie przemawiają - jak mam na coś ochotę to, to jem.
59. Nie chcę wyjść za mąż. No chyba, że za Kevina Costnera.
60. Potrafię zostać dłużej w sklepie tylko dlatego, że akurat puścili fajną piosenkę.
61. Przez 5 lat chodziłam na zajęcia plastyczne. Wygrałam nawet raz konkurs w Rosji.   
62. Chciałabym napisać kiedyś książkę, która stanie się bestsellerem (może wydam bloga?:P Kupicie??)
63. Boję się burzy.
64. Nie umiem chodzić na szpilkach.
65. Muszę mieć radio w łazience.
66. Bardzo często brak mi wiary w siebie.
67. Zawsze obracam mapę " po babsku", tak żeby zgadzała się z kierunkiem jazdy :P
68. Nie lubię czytać książek w internecie. Muszę ją mieć w ręce, dotknąć, przekładać kartki.
69. Wolę czarno-białe zdjęcia od kolorowych.
70. Czasami za dużo gadam i nie dopuszczam innych do głosu.
71. Nie cierpię biegać. Dopuszczam tylko biegi przełajowe na autobus.
72. Lubię leżeć na trawie, piasku lub gdziekolwiek i po prostu patrzeć w niebo i na chmury.
73. Nie przepadam za  "Królem Lwem". Fajna bajka, ale coś tak jakoś no nie za bardzo :)
74. Płaczę przy "Can't help falling in love" Elvisa.
75. Nie umiem zanurzyć nosa pod wodę. Topię się od razu. Nawet jak myję twarz :]
76. Uwielbiam jeździć samochodem. I jako kierowca, i jako pasażer.
77. W sobie najbardziej podobają mi się moje oczy.
78. Nigdy nie miałam nic złamanego.
79. Za swoje pierwsze zarobione pieniądze i na swój pierwszy urlop pojechałam na Kretę.
80. Zdecydowanie wolę morze od gór.
81. W kwietniu idę na swój pierwszy w życiu koncert (Bon Jovi).
82. Nigdy nie spałam w namiocie.
83. Nie rozumiem brytyjskiego akcentu.
84. Umiem szyć na maszynie.
85. Dostałam stypendium we Włoszech i miesiąc mieszkałam we Florencji i chodziłam do szkoły.
86. Nie potrafię przyjmować słów krytyki. Roztrząsam potem każde złe słowo z osobna przez tydzień.
87. Lubię kiedy w domu pachnie świeżo upieczonym ciastem.
88. Byłam na stażu w regionalnej telewizji.
89. Jeżeli podróżuję, mogę spać nawet na podłodze,ale muszę mieć przyzwoitą łazienkę.
90. Robię przepyszne pierogi ruskie i z kapustą&grzybami.
91. Jeżeli z kimś dużo przebywam to zaczynam używać tych samych słów co ta osoba.
92. Przez ostatnie 1,5 w USA dowiedziałam się sporo sama o sobie, bardziej wiem  jak chcę, żeby wyglądało moje życie, co jest dla mnie ważne i w jakim kierunku chcę iść.
93. Jeżeli nie liczyć au pair, obijania się po świecie  itp to miałam tylko jedną porządną pracę: pracowałam w księgarni językowej przez rok.
94. Lubię układać rymowane wierszyki i wysłać je familii i znajomym.
95. Na Wigilię moich dwanaście potraw to 2 talerze pierogów i 10 misek barszczu z uszkami. Innych dań nie jem.
96. Lubię używać słów: tudzież, azaliż, co by, zaiste, gdyż ponieważ.
97. Czasami nieświadomie  zbyt mocno narzucam komuś moje zdanie, mój plan działania i zbyt mocno chciałabym kimś rządzić. Wtedy ten ktoś się wkurza, a ja sobie uświadamiam, że to znowu zrobiłam i jest mi głupio.
98. Piosenki, których słucham zawsze odzwierciedlają mój natrój.
99. Jak byłam mała to chciałam pracować w FBI.
100. .... latttt.100 lattt niech żyje żyje nammmmm!! :)

A teraz przyznać się kto jeszcze obiera ptasie mleczko z czekolady? :P


25 komentarzy:

  1. hehhe, tez obieram ptasie mleczko i nie lubie rodzynek! o fuj!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też i to nie tylko ptasie mleczko. Lubię też obierać wafelki w czekoladzie i delicje lol

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG jaka ja jestem do Ciebie podobna;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obieram wszystko co jest czymś nadziane!
    Paweł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. haha, ja też wytapetowałam kiedyś cały pokój plakatami Eminema :D fajna sprawa, też chyba sobie napiszę taką listę

    OdpowiedzUsuń
  6. JA obieram, i delicje także ;)
    "Dzieci Czarnobyla" - ciekawe.
    Radio w łazience- i rozumiem, że śpiewasz razem z nim ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Też obieram ptasie mleczko z czekolady, kto tego nie robi :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie fajny pomysł :D Ale jest jedna kwestia:( byc może ze względu na to, że mamy podobny charakter( stwierdzone to na podstawie krytycznej analizy "stóweczki" :)) w punkcie 86 piszesz: 'Nie potrafię przyjmować słów krytyki. Roztrząsam potem każde złe słowo z osobna przez tydzień'.
    Jak zatem dałas sobie rade w swoich pracach? Przeciez pracujac jako "operka" chcac nie chcac jestes narażona na krytyke. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. w 4/5 sie zgadzamy:) jestes bardzo ciekawa persona. mam nadzieje ze kiedys bedzie okazja do spotkania na zywo. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nie obieram ptasiego mleczka, bo go nie lubię ;) Jak dla mnie za słodkie ;) Ale 97, 99, 91, 86, 82, 78, 69, 62, 49, 12 - to też o mnie ;) Fajny pomysł, sporo można się dowiedzieć o Tobie ;) 59- Are you sure? ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No to poleciałaś po bandzie! Sprzedałaś mi kosę czasem w którym zmontowałaś listę Top100! I to jaką! Przy niej moje punkty to suchary :)

    Jak moja poprzedniczka dopiszę słów kilka do pkt. 86. Również roztrząsam każde słowo ale o wiele więcej czasu zajmuje mi dobieranie (oczywiście po fakcie) kontrargumentów, które mogłabym rzucić. I te wyrzuty sumienia, że siedziałam jak dupa i słowem się nie odezwałam - bezcenne...

    Co do książek. Chociaż ich zapachu nic nie pobije, od czasu otrzymania Kindle jakoś nie mogę wrócić do wersji papierowej. Może czytać będę na book reader'ze mając pod nosem otwartą książkę?

    Super lista! Cieszę się, że zasiałam ziarno :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Aaaaa, dopisać zapomniałam. Moja mama pewnie chętnie sobie czytnie co nie co o Tobie bo... jest Twoją wielką fanką :)!! Cyt. "Podoba mi sie ta dziewczyna". Czyta Twojego bloga, śledzi wiernie na fb i wzdycha :)
    Podkradłaś mi matkę! :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest Kevin Costner jest temat :D

    OdpowiedzUsuń
  14. to ja chyba ciagle jestem mała bo ciagle marze o byciu agentka FBI, 28 rok zycia mi w tym nie przeszkadza:P

    OdpowiedzUsuń
  15. Pod kilkoma punktami mogłabym się śmiało podpisać. :D "Dostałam stypendium we Włoszech i miesiąc mieszkałam we Florencji i chodziłam do szkoły." - AAAAAAAAAAAAAAAA zazdroszczę, ja tak bardzo bardzo chcę do Włoch...to moje big dream!

    OdpowiedzUsuń
  16. ja!!!!! i zazdroszczę, że potrafisz robić super pierogri ruskie <3

    OdpowiedzUsuń
  17. a np. Delicje jem tak, że najpierw obgryzam brzeg, potem zjadam czekoladę z galaretki i na końcu wyrzucam galaretkę :P haahha

    Paweł- ja w sumie też :P

    Marta K- oczywiście, że śpiewam razem z radiem. może ciężko to nazwać śpiewaniem, ale dźwięki jakiś wychodzi :P

    Anonimowy - z tą krytyką to jest tak, że jak ktoś mnie lub coś co robię skrytykuje to się wyryczę po cichu, przemyślę czy na prawdę dałam ciała i jeśli stwierdzę, że dałam z siebie faktycznie wszystko i po prostu wyszło jak wyszło to zapominam o sprawie. A jeżeli ktoś miał rację to przez miesiąc będę przeżywać a potem mi przejdzie :P

    Paula Es- z 59 - tak jestem pewna. obu spraw :P

    Karolina - wzorowałam się na Twojej liście :) podopowiadała mi co wypisać. Parę punktów chciałam żywcem zgapić :P Kindla mam zamiar sobie sprawić, bo uważam,że ma jedną główną zaletę: to małego lekkiego urządzonka wchodzą tysiące książek! Może wymyślą kiedyś takiego, że będzie pachniał papierem :P hahah
    Pozdrów serdecznie Mamę!!! :)

    Anonimowy- zdaniem "Jest Kevin Costner jest temat" jak to się mówi You Made My Day :D nic dodać, nic ująć :)

    kojot- ja też bym nadal chciała :D ale niestety mój humnistyczny mózg i ograniczenia zdrowotne nie pozwalają :P

    Karolina- Instytut Włoski w Krakowie funduje te stypendia :) są dostępne dla każdego :) więc spróbuj!!

    straciatellek - ano robię :D są pyyyyyyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mieszkamy nie daleko,ja jestem z Elbląga :)tez mieszkałam we Włoszech przez prawie 7 lat(Turyn i Rzym)ja obieram delicje z czekolady a potem wcinam resztę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hahaha Punkt 91 jest jakby o mnie! Wiesz co? Czasami myślę, że to jest domena ludzi, którzy spokojnie mogliby zostać aktorami (dobrze obserwujemy). Zawsze podświadomie wyhaczam jakieś charakterystyczne słówka danej osoby i potem je powtarzam. Albo zdarza mi się przyjmować czyjś akcent, np. osób z okolic Poznania/Konina albo akcent śląski :D
    Kurde, ale chciałabym Cię poznać!
    A co do obgryzania ptasiego mleczka, to ja jeszcze mam dziwne przyzwyczajenia z "paluszkami" - najpierw bawię się w bobra- czyli obgryzam ze wszystkich stron jakby to było drzewo. A czipsy to najpierw zlizuję przyprawy a potem powoli ssę (czy jak to się pisze). Haha, zastanawiające ile my wszyscy mamy dziwnych zwyczajów. Ania

    OdpowiedzUsuń
  20. A z takich brzydkich cech, to mam taką taktykę, że jeśli ktoś się ze mną np. umówił i w ostatniej chwili mnie informuje, że jednak nie może, to chcę aby tej osobie zrobiło się przykro ,że mnie wyrolowała. Wtedy odpisuje w bardzo miły (wręcz przesłodzony) sposób i zawsze tej osobie jest głupio. Wiem, wredna jestem. Ania

    OdpowiedzUsuń
  21. A z liceum pamiętam tylko trzecią klasę, ze studiów pierwszy rok oraz dwa ostatnie lata, za to dokładnie pamiętam kto gdzie siedział w podstawówce. Ania

    OdpowiedzUsuń
  22. Hihi, też obieram, ale w sumie... najpierw zjadam czekoladę, a potem środek :)
    Ja z kolei nie lubię odkurzać, wolę zmywać naczynia :D
    U mnie na wigilii zawsze największym powodzeniem cieszy się barszczyk z uszkami. Statystycznie, do stołu siadami około godziny 17, a koło 22 jesteśmy już po czwartej dokładce :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ania- super sprawa z tym akcentem! to zdecydowanie była by dobra cecha aktorki :) A ja paluszki zawsze oskubuję z soli :P
    haha ilu ludzi , tyle dziwnych nawyków :)

    Mańka- To ja Ci przyjadę poodkurzać, a Ty będziesz zmywać :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Ty to masz pomysły :D Zawsze pozytywnie, uwielbiam Cię czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ptasie mleczko obieram z czekolady, delicje jem warstwami co więcej nawet twix rozkładam na części pierwsze, jem "warstwami" wszystko co można łacznie z paluszkami rybnymi ;)
    Mapeciak

    OdpowiedzUsuń