Jak skakałam przeczytacie tutaj: http://bliskodosanfrancisco.blogspot.com/2013/05/spadaj.html
Historia filmu i zdjęć była dość dramatyczna, bo po załadowaniu się do samolotu, który miał nas wyrzucić okazało się, że kamerka mojej kamerzystki nie działa!
Przez cały lot do miejsca zrzutu 3 osoby próbowały to naprawić..
Przekładali karty, chuchali , dmuchali i kombinowali.
Skacząc nie byłam nawet pewna czy coś się nagrywa.
Ale wymyśliłam sobie cwanie, że jeżeli się nie nagarało to jako jedyną akceptowalną rekompensatę uznaję kolejny skok za darmo :D
Niestety obyło się bez rekompensaty, bo kamerka zadziałała i nie ma tylko zdjęć ze środka samolotu.
Jedyny psikus był taki, że na dole przy zgrywaniu okazało się, że z kamery uciekł głos.....
Czekałam prawie półtorej godziny, żeby babeczka to naprawiła, ale ciągle musiała lecieć (dosłownie :P) kręcić następnych i nie mogła zostawić swojej kamery.
Skończyło się tak, że dosłała mi płytkę z działającą wersją po paru dniach :)
Filmik w oryginale miał inną spokojną muzyczkę, więc postanowiłam to zmienić...
Moje super nie-umiejętności w nie-posługiwaniu się WindowsMovieMakerem sprawiły, że nie słychać co mówię..
Czytajcie z ruchu ust :P
Opowiadałam, że chcę skoczyć, żeby zakończyć mój dwuletni pobyt w USA z przytupem.
Tłumaczyłam również, że napis na moich rękach: HI MOM! jest dla mojej Mamy, która nie lubi kiedy przebywam gdzieś na wysokościach tudzież dyndam nogami nad przepaściami i kanionami :)
Kawałek filmu musiałam również wyrzucić,gdyż ponieważ zbyt bardzo przypominał scenkę z Bridget Jones.
Pamiętacie scenę w której Bridget zjeżdża po rurze w remizie strażackiej wprost na kamerę?
Tak, tak, jej tyłek zajmuje caaaaaaały obraz.
Dokładnie tak jak mój tyłek, ponieważ zaraz za mną wchodziła moja kamerzystka i gdy gramoliłam się do samolotu jej kamera była włączona i tyłości jej królewskiej mości miała idealnie na wprost kamery :P
Tak więc wersja oryginalną zostawiam sobie, bo rozbawia mnie nieustannie :)
.........hmm.... właśnie zdałam sobie sprawę, że dokładnie wtedy kamera się rozwaliła.....
.........mam nadzieję, że to przypadek!
A więc dość gadania,czas na spadania:
Enjoy!
Piosenki: U2 "Beautiful Day" / "Elevation"