A mnie w tej chwili jest dość ciężko na duszy.
Więc myślę, że wyjdzie z 23 kg plus dusza podręczna.
I jasiek pod głowę, żeby było lżej na duszy..
I aparat do uchwycenia chwil ważnych dla duszy..
I damska dusza podręczna ważąca z tonę.
Mam nadzieję, że ma dobra dusza nie zostanie zatrzymana przez siły lotniskowe nieczyste w celu rewizji :]
Powiem jeszcze, że moje checklisty bardzo się przydały. Więc gorąco polecam robić takie listy na spokojnie co najmniej dwa tyg przed wyjazdem. Spakowałam wszystko według nich. Teraz jestem tak zalatana i rozkojarzona, że zapewne połowy bym nie spakowała!
I tak musiałam parę ciuchów wyciągnąć, bo moja waga się zacięła na 24,5 kg i za nic nie chciała się odblokować :P Ale już jest 23 kg jak w mordę strzelił! :D
Tak w ogóle to powinnam już spać, bo o 4.00 pobudka. Więc idę sobie. Następny post z NY! :D
Pozdrów od nas NY!
OdpowiedzUsuńNo ja przed 1 wyjeżdżam także długo to ja sobie nie pośpię :( :P
OdpowiedzUsuńSee ya :D
Patricia
Z niecierpliwością czekam na posta z NY!
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńCzekamy, czekamy! Doleć Anuś cało i ciesz się NY! ;) Oraz dziel nim z nami. ;D
OdpowiedzUsuńteż życzę ci powodzenia i nie mogę się doczekać twojej relacji ze stanów :)
OdpowiedzUsuńAga
Powodzenia! I czekam na ciąg dalszy z USA :)
OdpowiedzUsuńojjaaa! wielka przygoda życia właśnie Cię dotyka!! :)
OdpowiedzUsuńczekamy na relacje z podrozy i powitania!
OdpowiedzUsuńgood luck!
Mam nadzieje ,że lot miły :) czekam na relacje z NY
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie :) i czekam z niecierpliwością na nową notkę zza oceanu :)
OdpowiedzUsuńCzymam kciuki za dobrego matcha, nie pogub sie w wielkim NY!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że na checkliście zabrakło jednego punktu... Powodzenia
OdpowiedzUsuńciekawe co tam u Was...:) bawcie się dobrze!
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać relacji :D
OdpowiedzUsuńpisz pisz XD
dzięki dziewczyny! nie mamy z Patrycją za dużo czasu wolnego,ale robimy dokładną dokumentację fotograficzną :) Więc notki będą napisane dopiero w CA. Pozdrawiamy gorrrrrąco z NY z dolnego Manhattanu!:)
OdpowiedzUsuńWażne, że napisałaś, że żyjecie i wszystko ok! Bo już nie mogłam się doczekać jakiś info.
OdpowiedzUsuńNa notki zaczekamy, a wy czerpcie z NY i kursu ile się da. Buziaki! :)
Cieszę się , że wszyscy cali zdrowi :)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na te zdj oraz relacje
Czytam dziś twoją notkę, kiedy akurat równo 2 tyg przed mym wyjazdem :D chyba faktycznie zrobie sb taką skromną listę :P Z tym co muszę zabrać :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na zdj i relacje!
Doczekałaś się swojego NYC! :)